Archeologiczne świadectwa średniowiecznego handlu w Avaldsnes.
AAAOtoczenie wraka w Avaldsnes daje wiele dowodów na obecność Hanzy. Dno wąskiego kanału pomiędzy kontynentem a wyspami jest pokryte średniowiecznymi odpadami, takimi jak skorupy naczyń lub zwierzęce kości. Do innych znalezisk należą osełki, ciężarki do połowu ryb, karneol, węgiel drzewny, wióry drzewa i skorupy orzechów.
Jednym z ważniejszych hanzeatyckich znalezisk archeologicznych w Avaldsnes są kamionkowe dzbany do napojów z Siegburga. Na przestrzeni portu w Avaldsnes znaleziono wiele takich dzbanów, świetnie zachowanych. Ich rozłożenie na dnie sugeruje, że zostały utracone podczas rozładunku. Jednak te uszkodzone mogły być wyrzucane do wody w czasie uczty na pokładzie statku.
Dzbany z Siegburga.
Port w Avaldsnes pełen jest kamionkowych dzbanów z Siegburga, datowanych na XIV i XV wiek, które są głównym świadectwem obecności Hanzy na tych terenach. Dzbany te zostały prawdopodobnie zgubione w czasie rozładunku. Nie były przeznaczone do sprzedaży, ale do użytku w gospodarstwach hanzeatyckich. Lokalna społeczność ich nie kupowała, znajdowano je przede wszystkim w miejscach osadnictwa hanzeatyckiego, szczególnie w Skandynawii i w krajach nadbałtyckich. Dzbany te służyły do picia wina i piwa, napojów bardzo popularnych wśród osiadłych kupców. Rytuały związane z piciem były symbolicznym wyrazem solidarności i przynależności do grupy, tworząc dystans do grup lokalnych i jedność wewnątrz własnej grupy.
Średniowieczne śmietnisko.
Na dnie dawnego portu znaleziono ślady osadnictwa w postaci śmietniska. Składa się ono głównie z kości zwierząt domowych i różnych typów kamionkowych i glinianych naczyń. Prawdopodobnie śmieci były składowane na swego rodzaju barce i wyrzucane na głębszą wodę, gdzie nie spłycały toru wodnego.
Na lokalizację osady wskazują m.in. pozostałości trzech lub czterech pomostów. Nie określono jeszcze ich wieku, ale już teraz potwierdzają one hipotezę o istniejącym w tym miejscu dobrze zorganizowanym porcie handlowym.
Pomosty te zostały prawdopodobnie zbudowane do transportu ciężkich i objętościowo dużych towarów między wodą i składami na lądzie. Rozmiar statków handlowych i ładunku w średniowieczu wzrastał między innymi wraz ze wzrostem transportu takich towarów, jak ryby, zboże, odzież, wino itp.
Balast.
Ani krzemień, ani cegły nie pochodzą z Norwegii, ale są dowodem na międzynarodowy handel w tym rejonie. Na obszarze portu oprócz kamieni balastowych znaleziono także fragmenty cegieł, datowane na okres średniowiecza. Balast stanowi interesujące znalezisko, ponieważ jest świadectwem handlu morskiego. Mocno obciążone statki z południowego Bałtyku nie potrzebowały balastu, wiozły go natomiast statki z Europy zachodniej. Statki płynące bez ładunku lub z lekkimi towarami przez Morze Północne potrzebowały balastu do uzyskania stateczności.
Inne znaleziska.
W środkowej części obszaru portowego znaleziono niedokończone osełki i klepki z beczek, które prawdopodobnie wypadły podczas załadunku. Znaleziono tam również pieczęć, wykonaną z kości lub rogu, ze znakiem podobnym do hanzeatyckiego Haus-und-Hofmarken. Przypomina on merk stosowany w domu kupieckim w XV-wiecznym Gdańsku. Pieczęć była używana do sygnowania dokumentów.
Kolejnym potwierdzeniem kontaktów między brzegami Morza Północnego był znaleziony fragment rogu pielgrzyma wykonanego w Aachen w XV wieku (takie rogi były używane przez pielgrzymów podczas obrzędów religijnych) oraz moździerz z bazaltu reńskiego.
Równie ciekawy jest grzebień znaleziony w mule podczas archeologicznych pomiarów w latach 1980. Muł zabezpieczył go przed rozkładem i, poza stratą kilku zębów, grzebień wygląda tak samo, jak wtedy, gdy jeszcze był używany.